londyn
Domowe laboratorium DMT
Poznaj nauczyciela chemii, który po godzinach produkuje jeden z najsilniejszych halucynogenów świata
Rave dla jurnych emerytów
„To jedyna impreza, z której odwożą kogoś do szpitala, bo nie wziął pigułki”. Poszliśmy na londyński rave z herbatką, który ma na celu walkę z samotnością wśród starszego pokolenia
Naćpani miłością na trzeźwym rejwie
Poszliśmy do klubu wolnego od używek, by sprawdzić, jak dobrze się bawić bez wspomagania
Fani Britney mówią, co w ich życiu było najbardziej „Toxic”
„Mam ogromną nadzieję, że moja mama nie przeczyta tego wywiadu”
Czego dowiedziałem się na międzynarodowej konferencji Ruchu Praw Mężczyzn
Nasłuchałem się o „feministycznej nagonce na mężczyzn”, rządowych spiskach i o tym, jak mężczyźni mają w życiu gorzej
Tatuażysta, który sam decyduje, co wytatuuje swoim klientom
Setki ludzi z całego świata zaufały mu i pozwoliły wybrać tatuaż, który według niego najlepiej ich reprezentuje
Lajfhakowe przewodniki po Europie: Londyn
Ivi to młoda Polka mieszkająca w Londynie. Zgodziła się udzielić nam kilka prostych rad, jak nie utknąć na cały dzień w wagoniku metra i zwiedzić miasto bez pełnego portfela
Polski queer wybiera emigrację
22 maja w Londynie rozpocznie się wystawa polskich artystów LGBTQ, którzy mają dość szarpania się z homofobami w ojczyźnie
Disco polo podbija Wielką Brytanię
W ostatnich latach disco polo przeżywa renesans, zwłaszcza wśród brytyjskiej Polonii, która co weekend bawi się do jego dźwięków w najpopularniejszych klubach
Klub to miejsce odkryć
„Należy zdać sobie sprawę, że przestrzeń w klubie pozwala ci otworzyć się na ludzi, których w każdej innej sytuacji byś zignorował, na kultury z którymi nigdy byś nie nawiązał kontaktu, na idee i uczucia, z którymi inaczej nigdy byś się nie zetknął”
Pijaństwo i kolorowe sny w pierwszej londyńskiej kolejce nocnej
Fotograf Orlando Gili pokazuje, co działo się po otwarciu pierwszej nocnej linii Londyńskiej Kolejki Miejskiej
Jak zrobiłem z mojej szopy najlepszą knajpę według TripAdvisor
Zdjęcia smakowitych potraw? Są. Pięciogwiazdkowe recenzje? Są. Rezerwacje na dwa miesiące naprzód? Są. Restauracja? No cóż...