za moich czasów
Pozerzy z Madrytu
Nie wiedzieć czemu policja nie daje tym małolatom spokoju. Być może ma to coś wspólnego z faktem, że (choć sami nie są z Madrytu) nie lubią przyjezdnych i często wdają się z nimi w bójki
Reklama
Reklama
Reklama
Nie wiedzieć czemu policja nie daje tym małolatom spokoju. Być może ma to coś wspólnego z faktem, że (choć sami nie są z Madrytu) nie lubią przyjezdnych i często wdają się z nimi w bójki