maryla rodowicz
Przestańmy się oszukiwać, że festiwal w Opolu był wcześniej czymś fajnym
Warto dostrzec absurd sytuacji, w której impreza od dekad będąca wyłącznie wystawą muzycznej konfekcji urasta do rangi dziedzictwa polskiej kultury bądź zamienia się w wirtualną arenę walki o duszę narodu
Unitr∆_∆udio: Nie chciałem być znany tylko z remiksowania starych piosenek
"Fajnie jest gdy mamy poziom podobny jak na Zachodzie, co się niestety rzadko zdarza, ale też dobrze jak artyści są jedną nogą w tej przeszłości".
Reklama
Reklama
Reklama