Bez dogrywki
Pezet: Branża to brutalne ścierwo
"Młodzi wydają się mieć mało szacunku. Robią sobie z tego deficytu sposób na zaistnienie".
Wini: Hip-hop to szczochy psa!
"Gnoje nie czają teraz niczego, bo się nie chcą uczyć. Sporo straciłem na usiłowaniu bycia wyjebanie oryginalnym" - przekonuje jedna z najbarwniejszych postaci polskiej sceny muzycznej.
Reklama