FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy Noisey

Justin Vernon wypomniał Beyoncé reklamowanie Pepsi. Chyba zapomniał, że sam reklamował whisky

W wywiadzie dla "The Guardian" Justin Vernon, frontman Bon Iver wspomniał, iż "nie boi się powiedzieć", że reklamowanie jest złe. Czy przypadkiem nie grał w spocie Bushmill's?

Pod koniec bieżącego tygodnia na sklepowe półki trafi "22, A Million", trzecie dzieło Vernona pod szyldem Bon Iver i pierwsze od premiery krążka "Bon Iver", który ukazał się w 2011 roku. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że możemy spodziewać się czegoś niesamowitego. Ale po kolei…

W rozmowie z "The Guardian" Justin opowiedział o swoich zasadach:

"Nigdy nie możesz być fundamentalistą, ale dobrze mieć swoje zdanie" - powiedział. "Musisz w coś wierzyć. Ja na przykład nie popieram uczestnictwa Beyoncé w Pepsi Tour. Nie bierzesz dwóch milionów od Pepsi, gdy jesteś wzorem dla młodych dziewczyn. Nie robisz tak. To mnie denerwuje. I nie boję się o tym mówić". ​

Reklama

Ciekawy zwrot Vernona, przy okazji którego warto byłoby pomyśleć chwilkę o tym: ​

…i tym:

Jak wskazał "Consequence of Sound"​, Vernon w rozmowie ze Stevenem Hydenem powiedział, iż żałuje podjęcia decyzji, dzięki której wziął udział w reklamówce Bushmill's. To jednak nie zmienia faktu, że wystąpił w tej pieprzonej kampanii w 2011 roku. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, tym bardziej dziwne, że Vernon odważył się skrytykować Beyoncé, "nie bojąc się o tym mówić". Jest takie angielskie przysłowie, idealnie oddające sytuację, brzmi: "People who live in glass houses shouldn't throw stones". Prawda, że trafne?

Być może "The Guardian" pominął jakąś ważną wypowiedź Vernona, w której ten skrytykował samego siebie za udział w reklamie Bushmill's; przecież to tak ujmująca i wyraźnie nazbyt skromna osoba, że aż ciężko go sobie wyobrazić, kiedy zuchwale wskakuje na swój piedestał.  W tym punkcie warto przypomnieć, co powiedział niegdyś Tom Waits: "możesz kleić tapety z napisami "Pepsi" i "Coca Cola" wszędzie wokół i reklamować papierosy czy bieliznę. Prosty przekaz. Wiesz, jak kierowcy rajdowi, którzy nazwę każdego produktu, jaki jest znany człowiekowi, mają przyklejoną do karoserii swojego samochodu. A wiele zespołów przykleja się do wielkich kompanii, które zasponsorują im trasę. Nienawidzę tego gówna". To co chce przekazać Tom pokrywa się ze słowami Vernona, jeszcze dobitniej podkreślając nienawiść do praktyk, w które zaangażowana jest Beyoncé. Rzecz w tym, że Tom Waits w latach 80. reklamował psie żarcie​. Może Vernon powinien odłożyć broń, a może winny jest "The Guardian", który w transkrypcji zgubił gdzieś prawdziwy sens słów Justina. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień…

​​