FYI.

This story is over 5 years old.

Polskie festiwale

Z muzykiem na koncert: plecak festiwalowy

Zajrzeliśmy do podręcznych plecaków kilku z naszych ulubionych muzyków, żeby sprawdzić, bez czego nie ruszają się w trasę i czyjego koncertu sami nie mogą się doczekać.

Nadszedł moment, którego wyczekują wszyscy złaknieni muzyki fani festiwalowych szaleństw. Czas spakować walizki, upleść wianki i przewiązać w pasie kraciaste koszule, po czym ruszyć na podbój scen uginających się pod ciężarem artystów wszelkich gatunków. Artysta też człowiek i oprócz grania muzyki lubi jej słuchać. Zajrzeliśmy do podręcznych plecaków kilku z naszych ulubionych muzyków, żeby sprawdzić, bez czego nie ruszają się w trasę i czyjego koncertu sami nie mogą się doczekać.

Reklama

NATALIA NYKIEL

Zdj. Natalia Nykiel

Na czyj koncert najbardziej czekasz w tym roku?
Wyczekuję z niecierpliwością Ultra Europe Festival, na który wybieram się z przyjaciółmi. I oczywiście koncert Rihanny.

Jakie jest twoje wymarzone miejsce na koncert?
Marzą mi się duże festiwale typu Coachella, ale z drugiej strony to nie miejsce jest ważne, tylko ludzie. Chciałabym grać dla ludzi, którzy co do jednego skakaliby razem ze mną przez cały koncert.

Bez czego nigdy się nie ruszasz? Czego najbardziej brakuje w trasie?
Nie ruszam się nigdzie bez mojego iPoda z muzyką. W trasie brakuje mi często dobrego jedzenia. Jedzenie na stacjach i obiady w pośpiechu na dłuższą metę są męczące, a ja lubię dobrze zjeść.

MATEUSZ HOLAK

Zdj. Mateusz Holak

Na czyj koncert najbardziej czekasz w tym roku?
Kolejny rok czekam na koncert Becka. Poza tym mocno liczę na to, że weźmie mnie coś z zaskoczenia, jak kiedyś Handsome Furs na off festiwalu.

Twoje miejsce na wymarzony kocert?
Jestem dobry w marzenia, więc miałbym kilka pomysłów. Na pewno wysoko na liście jest granie gdzieś w domu w głebokim lesie z szumem wody w tle. Oczywiście wewnątrz domek miałby pełną adaptacje akustyczną, która umożliwiłaby mi skończenie płyty solo bez nieplanowanych szumów #idealnie.

Bez czego nigdy się nie ruszasz? Czego najbardziej brakuje w trasie?
Potrafię zapomnieć o najbardziej potrzebnych rzeczach, więc w kategorii bez czego się nie ruszam jestem raczej z tych bledszych. Czego mi brakuje? Każdy, kto spędził w busie dłużej niż dwa dni, wie, że po jakimś czasie najbardziej brakuje wszystkim cenzora żartów i przestrzeni do wyprostowania nóg.

Reklama

MARY KOMASA

Zdj. Mary Komasa

Na czyj koncert najbardziej czekasz w tym roku?
Koncert Radiohead na festiwalu Lollapalooza Berlin we wrześniu.

Gdzie chciałabyś zagrać swój wymarzony koncert?
Marzy mi się, żeby moja piosenka była nominowana do Oscara, a ja zagrałabym koncert na gali rozdania nagród.

Bez czego nie ruszasz się w trasę?
W walizce trzymam mój świat. Potrafię pakować się w 5 minut: Biżuteria Anna Rivka, czyli moje talizmany, które wszędzie ze sobą zabieram, czuję się z nimi bezpieczniej. Okulary, bo mam światłowstręt, noszę je cały rok, tym bardziej w trakcie festiwali. Zawsze zabieram ze sobą kilka książek. Festiwal z perspektywy muzyka to ciągłe czekanie… Książka pozwoli się skupić i odizolować od świata zewnętrznego. Zabieram ze sobą zapach w postaci kadzideł albo świeczki. Staram się stworzyć namiastkę domu i swojego świata. Nie ruszam się bez portfela i długopisu, który jest dla mnie jak instrument. Muszę mieć poczucie, że w każdej chwili mogę zanotować jakiś pomysł na zmianę w utworze przed koncertem.

W czerwonym worku trzymam skarby - szminkę i puder, awaryjna kosmetyczka. W notatniku zapisuje wszystkie pomysły - każdy koncert ma swoją kartkę. Na dysku kryją się przyszłe albumy. A w plecaku trzymam to, co jest potrzebne do zagrania koncertu - komputer, mnóstwo kabli, słuchawki.


Muzycy nie mają przed nami tajemnic. Polub fanpage Noisey Polska i bądź z nami na bieżąco

Reklama

BEMY

Zdj. Elie Rosiński / BEMY

Na czyj koncert najbardziej czekacie w tym roku?
Tame Impala na Open’erze.

Gdzie chielibyście zagrać swój wymarzony koncert?
Chcielibyśmy zagrać na festiwalu Coachella, ale też marzymy o zagraniu kameralnego koncertu na imprezie urodzinowej Billa Murraya .

Bez czego nigdy się nie ruszacie? Czego najbardziej brakuje w trasie?
Elie: Zawsze mam ze sobą książkę, koszulkę Chelsea i notesik.
Mattia: Ładowarka do telefonu, ulubiony aparat fotograficzny i imbir - żeby dbać o głos

Trasa to nasz dom i nic nam nie brakuje. Chociaż czasami brakuje czasu na sen i odzywa się tęsknota za Warszawą.

RENI JUSIS

Zdj. Reni Jusis

Na czyj koncert najbardziej czekasz w tym roku?
Tame Impala na Open'erze.

Gdzie chciałabyś zagrać wymarzony koncert?
Festiwal Sziget, gdyż bardzo lubię węgierskie wino Tokaj Aszú.

Bez czego nigdy się nie ruszasz?
Telefon z nakładką na karty płatnicze, gumka do włosów, słuchawki z moimi inicjałami RJ - żeby się nikt nie pomylił, masażer do głowy (!), maska na scenę, kamera Go Pro, jakaś książka, olejek aromaterapeutyczny - pomaga następnego dnia po długiej nocy, szminka do ust w neonowym kolorze, kamień na szczęście od dzieci i jakaś biżuteria.

W.E.N.A.

Zdj. W.E.N.A.

Na czyj koncert najbardziej czekasz w tym roku?
W zasadzie najbardziej czekałem na koncert Maka Millera w Gdyni, Malcolm niestety odwołał swoją letnią trasę po Europie. Na pocieszenie będę musiał zadowolić się koncertem Vince'a Staplesa, którego również jestem fanem. Gdzie chciałbyś zagrać swój wymarzony koncert?
W trakcie swojej kariery muzycznej miałem zaszczyt grać w wielu fascynujących miejscach i na wielu prestiżowych festiwalach. Obecnie marzy mi się jednak występ dla pełnego stadionu, ale stadionu nie przypadkowch osób, tylko oddanych fanów. Oczywiście to jedynie marzenie :) Bez czego nigdy się nie ruszasz? Czego najbardziej brakuje w trasie?
Przede wszystkim zabieram ze sobą swój własny mikrofon. Lubie wiedzieć, że posiadam sprzęt, na którym mogę polegać. Poza tym obowiązkowo wygodne buty, których często nie zdejmuję przez dość długi czas. Często towarzyszy mi przenośny głośnik do słuchania muzyki w hotelach. W trasie wielokrotnie sam prowadzę auto, więc zawsze mam ze sobą dobre okulary przeciwsłoneczne. Jeżeli na koncert jadę pociągiem, nie ruszam się bez książki. Podczas wyjazdów koncertowych najbardziej brakuje mi dobrych i terminowych posiłków. Dużo ćwiczę i wspomagam cykl treningowy specjalnie przygotowaną dietą. W trasę, która trwa kilka dni nie mogę zabrać gotowych posiłków, bo jedzenie po prostu się psuje.