Image via Wikimedia Commons
Od przebojów z listy Billboard Hot 100 po opowieści o zakonserwowanych sercach XIX-wiecznych kompozytorów, załoga Noisey dba żebyście wiedzieli o wszystkim! Poniższa historia o ukiszonym sercu kompozytora jest dość obrzydliwa, ale jesteśmy pewni, że każdy fan muzyki ją pokocha.Jak opisuje Guardian, w zeszłym tygodniu na łamach "American Journal of Medicine" opublikowano badania, z których wynika, że zmarły w wieku 39 lat w 1849 roku Szopen, umarł najprawdopodobniej w wyniku zapalenia osierdzia, będącego skutkiem ubocznym gruźlicy. Jest to o tyle ciekawe, że wcześniej przyczyna jego śmierci była niepotwierdzona. Chcecie wiedzieć, jak to odkryto? Udało się dlatego, że serce Szopena zostało zamarynowane jak jakaś cebula i naukowcy mieli okazję dokładnie je przebadać. Przyznacie sami, że dość to paskudne, prawda? Właściwie jestem pewna, że coś takiego bardziej spodoba się fanom metalu niż poważki. (A może też i najzagorzalszym wielbicielom industrialu).Ale to jeszcze nie wszystko. Okazuje się, że nasz ziomek Szopen tak bardzo bał się pogrzebania żywcem, że domagał się, by po śmierci rozcięto mu pierś i wyjęto serce, tak aby wszyscy mieli pewność, że naprawdę umarł. Tak też się stało, a później serducho trafiło do słoja wypełnionego koniakiem. W rzeczy samej, serce Szopena zamarynowano w butelce Henneseya, więc nie dość, że było luksusowo, to założę się, ze każdy hip-hopowiec chciałby wpaść na taki pomysł. (Mówiłam, że w tej historii jest coś dla każdego).Przyczynę śmierci udało się ustalić naukowcom, którzy jako pierwsi badacze od 1945 roku uzyskali możliwość przebadania serca Szopena. Medycyna zdążyła się w tym czasie solidnie rozwinąć, pozwalając im na odkrycie zmian i zwłóknień na powierzchni serca i ostateczne rozwiązanie zagadki, która przez prawie dwa stulecia trapiła świat muzyki klasycznej. Gorące brawa dla nauki i gotyckiego serca Szopena, które łączy wszystkich fanów muzyki na świecie!Obserwujcie Noisey na Facebooku, Twitterze i Instagramie.