W lutym br. sąd nie pozwolił na to, by Kesha zerwała swój kontrakt z wytwórnią Sony, tym samym trzymając ją w pobliżu Dr. Luke'a, którego wokalistka oskarżyła o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad nią. Kesha kilkakrotnie podejmowała temat publicznie, pisząc o tym na Facebooku czy podczas Nashville Equality Dinner. Teraz na jaw wyszły kolejne fakty w sprawie. Wokalistka udostępniła zdjęcie na Instagramie, twierdząc, że zaoferowano jej "wolność", jeśli wycofa zarzuty o gwałcie.Kesha napisała: "Zaoferowali mi wolność, jeśli skłamię. Musiałabym przeprosić publicznie i powiedzieć, że nigdy nie zostałam zgwałcona. Oto co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Nie cofnę się przed prawdą. Wolę, by pozwoliła ona zrujnować moją karierę niż kłamać w sprawie potwora ponownie".Sony nie skomentowało jeszcze tego oświadczenia.
Reklama
A photo posted by Kesha (@iiswhoiis) on Apr 3, 2016 at 10:38am PDT