7 kawałków, które w dniu piwa szczególnie zaprocentują

FYI.

This story is over 5 years old.

Obiektywnie zajebiste rankingi

7 kawałków, które w dniu piwa szczególnie zaprocentują

No to, na zdrowie!

Choć wszyscy oczywiście jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i wiemy jakie szkody alkohol czyni naszemu zdrowiu (bzdura), a już szczególnie w trakcie tropikalnych upałów, nie odmówimy sobie jednego (od którego się zaczyna) lagera, pilsnera, ale'a, bocka, czy portera. (Szczególnie tego ostatniego, widywanego ostatnio z jakimś innym kolesiem). Kiedy jednak niepowtarzalna koniunkcja gorąca i piątku w pakiecie z Międzynarodowym Dniem Piwa i Piwowara wskakuje na afisz, nie pytajcie w jaki sposób wrócimy do domu, bo pewnie…nie wrócimy. W każdym razie posłuchajcie tych 7 numerów, przy których gładko wchodzi nawet najgorszy sikacz.

Reklama

The Replacements "Beer for Breakfast"

Zaczynamy od śniadania, bo jak zgodnie mówią starożytne przekazy i wasi dziadkowie, pierwszy posiłek dnia jest najważniejszy. Znani ze swoich przechlanych gigów garażowi rockersi The Replacements byli oddanymi propagatorami tej idei, zmieniając jedynie owsiankę na piwko. Prawda, że genialne? No to otwieramy dzionek!

T.Love "Ajrisz"

Skoro zaaplikowaliśmy pierwszą dawkę w postaci jasnego pełnego śniadania, można by się gdzieś ruszyć. Wyjątkowo polecane urlopującym w jakiejś obcej, nadmorskiej, czy chuj wie jakiej miejscowości jest wyjście do lokalnego baru. Po pierwszym, drugim strongu dopiero zaczyna się gadka.

Beastie Boys "Hold It Now, Hit It"

NowNow I chill real ill when I start to chill
When I fill my pockets with a knot of dollar bills
Sipping pints of ale out the window sill
When I get my fill I'm chilly chill

Może być lepiej jak nie może być lepiej? Beer drinking, breath stinking, sniffing glue, to ostatnie chyba odpuścimy.

Brudne Serca "Żyję jak żyje każdy mój ziomek (Eko Fresh Remix)"

To jest hit. Każdy z nas przeżywał gehenny, których nie potrafił rozpieprzyć żaden Urquell Pilsner. Innego razu wygrywy i zawieszki w temacie dorosłości. Nikt jak Smarki i Zkibwoy nie zapewnił nas o tym, że mamy dobre czasy, złe czasy, ale leje się bro.

MF Doom "One Beer"

Ten numer jest audialnym odpowiednikiem paradoksu sześciopaka. Zastanówcie się, ile razy mieliście tak, że będąc niezmiernie dumnym z siebie z powodu zakupu multipaka, w momencie pobudki, tzw. "jak to kurwa ostatnie?" spotykaliście się z niewysłowionym zażenowaniem? Dokładnie tak samo jest z tym numerem, kończy się niespodziewanie i zostawia po sobie okropną pustkę.

Reklama

Matuszkiewicz, Maklakiewicz "Małe piwko"

Mandolinowy podkład pijackiego hymnu do słów Zdzisława Maklakiewicza idealnie oddaje natężenie szumów, które przechodzą teraz przez twoją zapitą głowę. Do kiedy przeciągniesz Międzynarodowy Dzień Piwa i Piwowara? Może uda ci się jeszcze zdążyć na przyjęcie na dziesięć osób plus trzy. Polecamy!

Autor Nieznany "Oj chmielu"

Nasi przodkowie też wiedzieli, że bez piwka nie ma melanżu, o czym świadczy powyższa piosenka. Jak Polska stara, długa i szeroka tak chmiel będzie grał z nami o jeszcze jeden dzień dłużej niż WOŚP. Teraz bawmy się, życząc piwu i piwowarom długich lat istnienia i pracy, za ich wkład w walkę z nudą, pragnieniem i niżem demograficznym. Sto lat!