Trzy rzeczy, które powinniście wiedzieć o najnowszym teledysku MØ, zatytułowanym "When I Was Young":1) Piosenkę zbudowano wokół czekania na dropa i w ten sposób uniknięto syndromu refrenów, prześladującego muzykę pop w 2017 roku.2 Są w niej dęciaki - co jest dobrą lub zła wiadomością, w zależności od twojego stosunku do brzęczących trąbek.3) Niezależnie od tych wszystkich rzeczy, to ładny klip o tym jak widzimy samych siebie w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Wiecie: te wszystkie ważne rzeczy o tym, jak dorastamy do człowieczeństwa. Tak przynajmniej twierdzi sama artystka w oświadczeniu towarzyszącym premierze klipu:
No i macie. Rzucicie okiem na wideo powyżej, a potem wyobraźcie sobie, jak powoli przenikacie do tego świata.Obserwujcie Noisey na Facebooku, Twitterze i Instagramie."Zainspirował mnie obraz znany jako "Taniec życia", stworzony przez jednego z moich ulubionych artystów, Edwarda Muncha. Przedstawia on trzy kobiety: jedną w bieli, drugą w czerwieni i ostatnią w czerni oraz trzy etapy ludzkiego życia: młodość, dojrzałość i starość. Symbolika tego obrazu pociągała mnie od dziecka i bardzo chciałam zrobić teledysk, który by to odzwierciedlał".