FYI.

This story is over 5 years old.

Internet Exploring

Dzieciak, który rolą w "Stranger Things" skradł nasze serca, jest również niesamowitym wokalistą

Ten chłopak jest po prostu niesamowity!

Można śmiało powiedzieć, że "Stranger Things" totalnie zawładnęło naszymi umysłami tego lata. Dzięki najświeższym informacjom pochodzącym wprost od twórców inspirowanego kinem sci-fi lat 80. serialu, w którym mieliśmy okazję podziwiać grę Winony Ryder (Cieszymy się, że wróciłaś! Bardzo za tobą tęskniliśmy!), a także grupki młodych aktorów, którzy dosłownie skradli moje serce, czujemy się spokojni, bowiem dzieło Netflixa wraca już w przyszłym roku. Zwiastun jest bardzo skromny- wykorzystuje dobrze znany font, który niestety powoli zaczyna nas denerwować, dzięki facebookowym postom stworzonym za pomocą tego generatora. Chociaż akurat to jest w tej chwili najmniej ważne.

Reklama

Jesteśmy ogromnie podekscytowani na myśl o powrocie do 1984 roku, ale to co jest naprawdę niesamowite nie ma żadnego powiązania z drugim sezonem, a nawet serialem w ogóle. Chodzi o Gatena Matarazzo, który w "Stranger Things" gra rolę uroczego Dustina - prawdopodobnie najlepszą postać w widowisku - może poza Mike'em Finna Wolfharda. Matarazzo to świetny śpiewak. Zresztą świetny to za mało, chłopak jest genialny! Na swoim Instagramie Gaten zamieścił filmik - i jeżeli tylko nie jesteście w trasie radzę wam go bezzwłocznie odpalić- w którym wraz z siostrą Sabriną wykonuje "Chandelier" z repertuaru Sia. Drodzy czytelnicy, zapewniam was, iż to wykonanie jest po prostu znakomite.

Pozwólmy sobie głębiej zabrnąć w temat.

Tutaj wraz z Calebem McLaughlinem, serialowym Lucasem, wokalizuje tajemniczy, zagrany na syntezatorach temat przewodni "Stranger Things". To ledwie niewielki pokaz umiejętności, jakie posiada ten cudowny dzieciak. Jak sumiennie sprawdziłem, są one o wiele większe niż te, którymi dysponują co niektóre gwiazdy muzyki pop.

Przed meczem Metsów w 2015 roku Matarazzo wraz z siostrą wykonał hymn Stanów Zjednoczonych. Nie jestem Amerykaninem, lecz barwa jego głosu, lekkość z jaką wspina się na wysokie dźwięki, co dla chłopaka dopiero wkraczającego w nastoletniość wcale nie jest takie proste, wzbudziła we mnie nieznane mi dotąd patriotyczne uczucia.

Czy wiedzieliście, że Gaten występował na Broadwayu? Teraz już na pewno! Matarazzo zagrał Gavroche'a w "Nędznikach" osiągając w wieku trzynastu lat więcej niż my wszyscy razem wzięci.

W całym powyższym wywodzie zależało mi na podkreśleniu dwóch rzeczy: a) niewinność i nieskazitelność tego dzieciaka powinna być chroniona wszelkimi możliwymi sposobami bez względu na ich koszty oraz b) mamy wielką nadzieję, że wokalny potencjał Gatena zostanie w pełni wykorzystany w drugim sezonie serialu. Wyobraźcie sobie wasze ulubione piosenki z lat 80. w jego wykonaniu. Łzy szczęścia same ciekną po mojej twarzy.