My milenialsi z naszym "Apple Music" i naszymi "mp3" (proszę wrzuć jakiś sarkastyczny komentarz o dzieciakach z wyżu demograficznego, kiedy to czytasz), nie wiemy, że się urodziliśmy. Łatwo zapomnieć, iż nagrywanie muzyki przeszło długą drogę od winylu przez taśmę i płyty CD po, cóż, cyfrową nienamacalność. Właśnie o tym przypomni nam nowy telewizyjny serial dokumentalny i pełnometrażowy film, który zostanie wyemitowany przez BBC (w Wielkiej Brytanii) i PBS (w Stanach Zjednoczonych)."American Epic" odkryje przed nami wczesne procesy nagraniowe, a część z nich odtworzy przed kamerą, korzystając z pomocy sporego grona doskonale znanych nam muzyków, wywodzących się z różnych generacji. Elton John połączy siły z Jackiem White'em (White sam często eksperymentuje z formatami nagraniowymi w swojej wytwórni Third Man Records), Nasem, Willie'em Nelsonem i innymi, by dać nowe życie procesom, które zbudowały drogę dla dzisiejszych sposobów odbioru muzyki. Wszystkie utwory zarejestrowane na potrzeby programu ukażą się na szerokiej, mieszczącej 100 utworów, ścieżce dźwiękowej wraz z klasykami lat 20. i 30. XX wieku.Generalnie nie jest to zły pomysł, by przyjrzeć się raz jeszcze dziedzictwu rejestrowanej muzyki - nawet jeśli przemysł muzyczny odchodzi od nakręcania całego biznesu wokół wytwórni. Koncerty na żywo i media społecznościowe (tak myślę) stają się nowymi tubami muzyki, lecz nadal większość z nas odczuwa większą emocjonalną łączność z jej fizycznym kawałkiem, który możemy w kółko brać i odtwarzać do "porzygu". Nieważne czy to zjechana taśma, zakurzony winyl, czy ekran smartphone'a podłączonego do gniazda AUX - sentyment zostaje. "American Epic" będzie emitowane przez PBS 16, 23 i 30 maja, a towarzyszący serialowi film pojawi się 6 czerwca. Daty emisji BBC mają zostać podane wkrótce.Obserwujcie Noisey na Twitterze.
Reklama