FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy Noisey

Trent Reznor nie "łapie" Drake'a

Dwóch smutnych chłopców podzielonych przez pokolenia.
Lauren O'Neill
London, GB

Nine Inch Nails zaprezentowali w ubiegły piątek (21 lipca) najnowszą epkę "Add Violence", a co za tym idzie światła jupiterów znów padły na frontmana grupy, Trenta Reznora. Niedawno udzielił wywiadu Vulture, w którym mówił o przyszłości zespołu oraz aktualnych trendach we współczesnej muzyce.

Zapytany o media społecznościowe, wszedł na temat ukochanej przez wszystkich gwiazdy, Drake'a i mimo współdzielenia stałej #depresyjnej_osobowości z Audreyem Grahamem, Trent nieszczęśliwie czegoś nie "łapie":

Widzę, co potrafi zrobić Drake ze swoją wszechobecnością i ciągłym czarowaniem publiczności, która wydaje się być nim zauroczona. Ja najzwyczajniej nie jestem jej częścią. Nie jestem już tak mocno wkręcony w popkulturę jak kiedyś. Nie mówię, że muzyka pop jest zła, czy ludzie którzy ją tworzą nie są cudowni, to po prostu nie dla mnie. Pytałem ludzi: "Co jest takiego dobrego w Drake'u?". Pisałem do moich przyjaciół, pracujących w Apple: "Wyjaśnijcie mi o co chodzi". Jako starszy gość, nie łapię tego.

Na początku pomyślałam o tym, że Trent Reznor pytający pracowników Apple o co chodzi z Drake'iem to kolec wbity w samo serce, ponieważ nie chcę nawet myśleć o tym, że Trent się starzeje. Potem doszłam do wniosku, że choć ciężko uwierzyć, iż gość, który napisał "Closer" i spopularyzował industrial nie napieprza najlepszych kawałków Drake'a w trakcie jazdy samochodem, da się zauważyć pewne emocjonalne podobieństwo w muzyce tworzonej przez obu panów i to, że ich dźwiękowe różnice nie pozwalają im na wzajemne zrozumienie.

To o co chcę spytać to: czy będziemy świadkami najbardziej #emocjonalnego beefu w historii branży? Stara gwardia przeciwko nowej? Czy Drake nagra jakiś kawałek w stylu "Marvin's Room", opowiadający o braku zrozumienia, jaki okazał mu Trent? Będąc szczerą, jestem zawiedziona, ponieważ kooperacja NIN x Drake, byłaby spełnieniem moich muzycznych marzeń. Zakończcie to chłopaki.

Obserwujcie Noisey na Facebooku, Twitterze i Instagramie.