W tych trudnych, niepewnych czasach ciężko znaleźć najlepszy sposób złożenia hołdu naszym bohaterom; uhonorowania tych, którzy w przeciwieństwie do całej reszty wlewali w serca nadzieję. Niektórzy powiedzą, że powinniśmy stawiać im pomniki, nadawać pośmiertne tytuły i odznaczenia czy wręczać nagrody. Ale mamy 2016 rok, pamiętacie? I jak widać nie znajdziecie w nim lepszego sposobu na oddanie komuś czci od przemienienia go w emoji przez Apple; ten wyraz uznania spłynął ostatnio na wielkiego Davida Bowie.Od kilku tygodni wiadomo, że nowa składanka największych hitów Brytyjczyka zostanie wydana pod tytułem "Bowie Legacy" już 11 listopada. Nowa aktualizacja iOS zawiera sporo zmian i dodatków do klawiatury emoji, m.in. dwa obrazki postaci inspirowanych "Alladin Sane". Będzie wersja dla chłopaka i dziewczyny, z błyskawicami wymalowanymi na twarzy i kolorowymi kombinezonami, by idealnie oddać w rozmowie to, co ci leży na sercu.Żartuję, choć przemiana kogoś w emoji to nie byle błahostka - tylko najbardziej lubiani mogą przeżyć w tym osobliwym świecie. Nie zapominajcie, co stało się z emoji z bakłażanem (RIP). Dokładnie tak mocno jak życzę Bowiemu podzielenia losu "Parental Advisory", w przeciwieństwie do marnej egzystencji oberżyny, tak cieszę się z kulturowego wpływu emoji. Pragnę powiedzieć: emoji dla wszystkich ikon! Wyobraźcie sobie tylko, jak przydatny mógłby się okazać Prince.(Zdjęcie: Youtube)
Reklama