Twerkujący wszystkich krajów, radujcie się: właśnie powstało supernowoczesne urządzenie pozwalające grać muzykę poprzez trzęsienie tyłkiem. Dzięki współpracy AIAIAI (dizajnerska firma słuchawkowa, odpowiedzialna za Sound Taxi), Branko z Buraka Som Sistema, profesjonalnej tancerki Twerk Queen Louise oraz holenderskich projektantów technologicznych z Owow, możemy sprawdzić „czy możliwa jest zmiana odbioru twerkowania poprzez umieszczenie go w zaawansowanym technologicznie, kreatywnym kontekście". Rezultatem pracy artystów jest całkowicie nowy instrument nazywany booty drum.
Reklama
Możesz trząść tyłkiem w rytm muzyki. Możesz to również robić bez muzyki. Jednak teraz twerkując, możesz… tworzyć muzykę! Owow tłumaczy to tak: „Booty drum jest urządzeniem rejestrującym ruchy dzięki prędkościomierzom przyczepionym do pośladków tancerza. Każdy z tych ruchów ma swoją unikalną trajektorię i prędkość, którą następnie przetwarzamy na dźwięki w MIDI dzięki płytom Arduino i systemom programującym. Dzięki temu możemy użyć ich do tworzenia sampli i dźwięków w Abletonie. Każdy pojedynczy ruch posiada wyjątkowy zestaw cech, więc tancerze mogą bawić się tworzonymi brzmieniami".Jeżeli nie przychodzą ci teraz do głowy możliwe zastosowania tego projektu – od występów na żywo po muzyczne gry na konsolę, to znaczy, że musisz nauczyć się lepiej kręcić tyłkiem. Jeśli sądzisz, że brzmi to zbyt pięknie, by było prawdziwe, posłuchaj numeru Cascavel stworzonego przez Branko i JSTJR, który został nagrany dzięki sejsmicznym falom wywoływanym przez pupę Twerk Queen Louise. Sprawdź też nasz minidokument na ten temat. Nie zawiedziesz się.
