Członek gangu z Hawkes Bay

FYI.

This story is over 5 years old.

Gallery

Zakazana morda Nowej Zelandii

W latach 60. ubiegłego wieku wkurwione na świat dzieciaki z Hawkes Bay w Nowej Zelandii założyły gang

Artykuł po raz pierwszy pojawił się na VICE Australia / Nowa Zelandia

W latach 60. ubiegłego wieku wkurwione na świat dzieciaki z Hawkes Bay w Nowej Zelandii założyły gang. Jego członkowie wprawdzie nie jeździli na motocyklach, ale szybko wypracowali wizerunek typowy dla wyjętych spod prawa gangów motocyklowych z szeregiem nieodłącznych atrybutów, takich jak naszywki i barwy klubowe oraz brutalny chrzest nowicjuszy. Tak powstał Mighty Mongrel Mob. Dziś gang ma około 30 lokalnych oddziałów na obu największych nowozelandzkich wyspach.

Reklama

Media rzadko mają dostęp do członków MMM, więc cykl fotografii autorstwa Jono Rotmana to prawdziwy rarytas. Jono urodził się w stolicy Nowej Zelandii – Wellington, ale na stałe mieszka w Nowym Jorku. Zjadł zęby na fotografowaniu nowozelandzkich zakładów karnych i oddziałów psychiatrycznych. W 2007 roku przerzucił się na dokumentację scen z życia gangów. Chcieliśmy się dowiedzieć, jak udało mu się namówić twardzieli z Mongrel Mob do pozowania do wielkoformatowych zdjęć i czego nauczyła go ta przygoda.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484618

Notorious Snapshot #24, 2014. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.8 m X 2.3 M.

VICE: Jak udało ci się dotrzeć do tych kolesiów?
Najpierw zadzwoniłem do komórki organizacyjnej ds. gangów w policji nowozelandzkiej. Dostałem tam listę numerów do ludzi, którzy spełniają rolę łączników między gangami a glinami. Na początku planowałem wziąć na warsztat różne gangi działające w Nowej Zelandii, ale ostatecznie skupiłem całą uwagę na Mongrel Mob.

Jak przekonałeś członków MMM do swojego pomysłu?
Zapewniłem, że nie będę próbował opowiadać ich historii, ujawniać tajemnic gangu czy stosować innych gównianych zagrywek. Wyjaśniłem, że chcę zrobić portrety wojowników. Bez względu na to, co myśli o nich ogół społeczeństwa, członkowie tego gangu stoczyli wiele walk na śmierć i życie w obronie zasad. Im bardziej wierzyli w szczerość moich intencji, tym lepiej rozumieli, że zależy mi na stworzeniu czegoś więcej niż jedynie kulturowej pocztówki. W końcu góra dała zielone światło, więc kolesie z dołu chętnie przystąpili do współpracy. To hierarchiczna społeczność.

Reklama

Poznaj też gangi z Disneylandu

Bałeś się?
Jasne. Historia gangu obfituje w krwawe wydarzenia. W Nowej Zelandii broni palnej jest jak na lekarstwo. Żeby zasłużyć na szacunek, ci kolesie ryzykują łomot w walce wręcz. Pewnie dlatego nie mają potrzeby nikomu niczego udowadniać i grają w otwarte karty. Cały czas obowiązywało między nami niepisane porozumienie, że jeśli z nimi zadrę, to mnie zajebią.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484681

Denimz Rogue, 2008. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.9 M x 1.5 M.

Możesz opisać pierwszy z portretów w cyklu?
Na samym początku pojechałem do miejscowości Porirua. Miałem tam zrobić zdjęcia Denimzowi – to ten koleś z pyskami buldogów [jeden z symboli MMM – red.] wytatuowanymi na policzkach. Trafiłem do okolicy zamieszkanej głównie przez Maorysów i rdzennych mieszkańców wysp Pacyfiku. Dużo tam osiedli komunalnych, ale mieszkanie Denimza wygląda całkiem spoko. Ma fajną rodzinę i jest dobrze zorganizowany. Członkom MMM z wiekiem poszerzają się horyzonty. Walka o wpływy schodzi na dalszy plan, a ważniejszy staje się los ich własnej społeczności. Podczas naszego spotkania starałem się niczego nie owijać w bawełnę. Na tym etapie nie wiedziałem jeszcze, co mnie czeka. Wyłożyłem więc kawę na ławę, a on powiedział, na co się nie zgadza.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484770

Sean Wellington i synowie, 2009. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.5 M x 1.2 M.

Jak mieszkają ci ludzie?
W ich domach na ogół panuje porządek. Wielu z nich ma żony, a inni kiblowali, więc wynieśli z pierdla dyscyplinę w zachowaniu czystości. Poza tym przez większość czasu pracowałem ze starszymi facetami, a oni mają zwykle wszystko pod kontrolą. Odwiedziłem też kilka naprawdę obskurnych nor. Ci kolesie z reguły nie śmierdzą groszem, więc raczej nie zobaczysz w ich domach luksusów.

Reklama

W świecie tatuaży radzieckiej recydywy

A jacy są w kontakcie osobistym?
To charakterne chłopaki, sól tej ziemi. Fotografuję od lat, więc zdarzało mi się pracować ze sławami, ale ci faceci pod wieloma względami zrobili na mnie potężniejsze wrażenie. Udało mi się wykonać łącznie około 200 portretów. Obyło się bez zgrzytów, jeśli nie liczyć nieuniknionych problemów na starcie. Zdarzało się też, że ktoś rozpuszczał plotki dotyczące mojej pracy.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484796

Bung-Eye Notorious, 2008. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.9 M x 1.5 M.

Czy byłeś świadkiem jakichś wstrząsających scen?
Dobra, opowiem ci pewną historię. Brałem udział w rajdzie pamięci, podczas którego odwiedzaliśmy miejsca uświęcone krwią poległych braci. Chłopaki jeżdżą klasycznymi fordami V8 nazywanymi przez nich pieszczotliwie „Henries". Któregoś dnia przejeżdżaliśmy konwojem 30 aut przez miasto leżące w strefie wpływów Black Power. To gang, z którym Mighty Mongrel Mob ma na pieńku.

Kolesie z Black Power musieli wypatrzyć symbole MMM na brykach, które jako pierwsze przejechały przez rogatki, i od razu dali cynk swoim ziomkom na drugim krańcu miasta. Gdy dotarliśmy na miejsce, sześciu chłopa uzbrojonych w cegły i kije bejsbolowe wylazło ze swoich kryjówek, żeby spuścić nam łomot. Tymczasem na miejsce zaczęło zjeżdżać się coraz więcej naszych aut. Wybuchła bijatyka na samym środku głównej arterii miasta. Na szczęście pojawił się herszt MMM i nakazał przerwać tę napierdalankę. W przeciwnym razie skończyłoby się jatką członków Black Power, którzy byli w znacznej mniejszości.

Reklama
zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484826

Greco Notorious South Island, 2008. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.9 M x 1.5 M.

Czego nauczyło cię te osiem lat w szeregach Mighty Mongrel Mob?
Zobaczyłem inne oblicze Nowej Zelandii. Niektórzy z tych facetów poznali smak prawdziwej nędzy, często dorastali w patologicznych warunkach. To pomogło mi lepiej zrozumieć moją ojczyznę. Jeśli twoich starych stać na posłanie cię do dobrej szkoły itd., raczej nie skończysz w gangu.

Jeżeli gangsterskie historie ze świata nie są ci straszne, polub nasz nowy fanpage VICE Polska

Moje poszukiwania artystyczne koncentrują się na próbach określenia, czym jest istota człowieczeństwa. Gangi stanowią ucieleśnienie ludzkich popędów w ich skrajnych formach. Jest w tym jakaś szlachetna prostota. Cel mojej pracy był jasno określony i to się nie zmieniło, ale w miarę zacieśniania się więzi sprawy się pokomplikowały i kwestie zawodowe zeszły trochę na bok. Poznałem ludzi, którzy wywodzą się z zupełnie innego środowiska, a mimo to okazali mi życzliwość. Takie doświadczenie uczy pokory. Zrozumiałem też, jak kształtowała się tożsamość nowozelandzka. Ci faceci stanowią jej nieodłączną część.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484870
zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484902

Toots King Country (cała sylwetka), 2009. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.5 M x 1.2 M.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484921

Breeze Notorious, 2008. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.9 M x 1.5 M.

zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484941
zakazana-morda-nowej-zelandii-body-image-1437484965-size_1000

Kolaż Denimza #3, 2014. Fotografia kolorowa, wydruk typu C, 1.8 m X 2.3 M.