Paul McCartney w Liverpoolu; 1969, autor zdjęcia Linda McCartney/ mat. pras.Być może niedługo na nowo rozpocznie się gorączka z The Beatles w związku z premierą filmu dokumentalnego o grupie, ale na razie w ostatnim wywiadzie dla "Rolling Stone" Paul McCartney wspominał jeszcze współpracę z Kanye Westem. Panowie pracowali nad singlem Rihanny "FourFiveSeconds" oraz solowymi numerami rapera "Only One" oraz "All Day". To właśnie o tym ostatnim utworze mówił członek brytyjskiej kapeli."Urodziło się właśnie nasze pierwsze dziecko, Mary. Linda odzyskiwała siły, ja siedziałem z moją gitarą jedząc czipsy w w klinice. Na ścianie wisiał obraz Picasso Stary gitarzysta. Koleś trzymał gitarę w ten sposób i wtedy nad moją głową zapaliła się lampka: jaki to akord? Wygląda, że to dwie struny. Wiesz, co byłoby fajne? Napisać kawałek tylko przy użyciu dwóch palców. Tak więc, zrobiłem to" - tłumaczył pomysł na melodię znaną wszystkim fanom męża Kim Kardashian.Jednak na pytanie czy uważa Kanye Westa za geniusza tylko się roześmiał. "Nie rzucam takimi słowami dookoła. Myślę, że jest świetnym artystą. Weź na przykład My Beautiful Dark Twisted Fantasy. Grałem to podczas gotowania, było dobre. To naprawdę innowacyjne rzeczy".Pomimo całej sympatii do Westa, Cartney przyznał, że nie jest zagorzałym fanem hip-hopu. "Słucham tego, powiedzmy, dla edukacji. Chodzę okazjonalnie na koncerty. Poszedłem zobaczyć Jaya Z i Kanye, kiedy byli razem w trasie. Widziałem Drake'a na żywo. To jest muzyka tych czasów".Cały zapis rozmowy dostępny jest na stronie magazynu Rolling Stone.