FYI.

This story is over 5 years old.

Noisey News

Zagadka rozwiązana - mamy wkładkę do płyty "Blonde" Frank Oceana

Beyoncé, Kanye, James Blake, wszyscy oni przyczynili się do powstania płyty - nie tak jak myśleliście.
Lauren O'Neill
London, GB

Frank Ocean to tysiące tajemnic i widocznie pasuje mu taki stan rzeczy. Jednak ostatnio kurtyna samotniczych intryg zdaje się opadać, za czym przemawia wywiad dla New York Timesa czy ogłoszenie dat przyszłorocznych koncertów.

Dodatkowo, Frank przeprowadził limitowaną, jednodniową sprzedaż cedeków i winyli "Blonde" w Czarny Piątek. Wraz z chwilą, w której fani położyli swoje malutkie, spocone łapki na fizycznych wydaniach albumu, tajemnicza lista współtwórców krążka podana w magazynie "Boys Don't Cry" została rozszyfrowana.

Dzielny użytkownik Reddita JammJava, przyniósł Internetowi ukojenie publikując zdjęcie wkładki z "Blonde", dzięki czemu poznaliśmy pewne niuansiki. Po pierwsze musimy spytać: czy jest jakiś tort do którego swojego palca nie włożył Kanye West? Widnieje jako autor tekstu do "White Ferrari" i choć inne szczegóły jego udziału nie są znane, musimy przyznać, że jego dotyk Midasa wciąż działa i miażdży, co słychać w tym wyróżniającym się numerze. Dość jasne jest to, że Frank nie został onieśmielony przez muzycznego Behemota, co znajduje odbicie w śpiewanych przez Beyoncé wokalach wspierających w "Pink + White", będących kolejnym wyrazem ich twórczej miłości mającej początek w numerze "Superpower" z jej albumu "4".

Wyprostowało się również kilka z naszych innych przypuszczeń co do roli poszczególnych artystów współtworzących "Blonde". Wcześniej sądziliśmy, że James Blake odpowiada za tekst do "White Ferrari", zostało to jednak poprawione - pracował nad "Solo", "Solo (Reprise)" i "Godspeed". Analogicznie z Young Leanem, któremu poprzednio przypisano współtworzenie "Self Control", choć tak naprawdę przyczynił się do powstania "Godspeed".

Jako, że mowa o nagraniu Franka Oceana, jestem pewna, że pod jego powierzchnią wciąż czyha mnóstwo faktoidów. Mimo to, i tak mamy już więcej niż potrzebowaliśmy, by wgryźć się w temat. Rozszyfrowanie enigmy pt. "Frank Ocean" potrwa pewnie jeszcze długo.

Obserwujcie Noisey na Twitterze.