FYI.

This story is over 5 years old.

Raport z Insta

Co muzycy nosili i robili na Instagramie na dzień dziecka

Z okazji dnia dziecka nie pytamy muzyków o ich wspomnienia, piszemy historię sami.

Są tacy, którzy twierdzą, że nigdy nie wyrasta się z bycia dzieckiem. Są też tacy, którzy za wszelką cenę chcą się zapisać do dorosłości jak najszybciej. Nie wiem, którzy mieliby tutaj większą rację, aczkolwiek dzieciackość jest super - przynajmniej czasami i nie warto się jej za szybko wypierać. Tym bardziej, że jest pośrodku każdego roku takie święto, które pozwala celebrować beztroską, dziecięcą zabawę. Jak to mówią - każda okazja do świętowania jest dobra.

Reklama

Prawie jak pomocnica Świętego Mikołaja. Sezon się nie zgadza, ale intencje niezmiennie najlepsze.

Na dzień dziecka każdemu wolno i wszystkim słodycze się należą. Bez limitu i wyrzutów sumienia!

Z takimi podstawami, wyrastając z tych przystojnych dresików nie ma innego wyboru jak mocno trzymać się przeznaczenia (czyt. gitary).

Ten moment, kiedy dostajesz śniegowce na dzień dziecka i nie możesz się z nimi rozstać, mimo że na dworze +25 stopni.

Odważnie. Historia zna takie przypadki, że mieszczenie się w szafie nie popłaca.

Mówią, że różowe okulary zmienią twoje życie na lepsze. Szczęśliwi ci, którzy już się ich dorobili.

Upozowane szczęście. Wcale nie musi znaczyć, że nieprawdziwe.

Action w wersji kolorowanki weekendowej.

Od dzieciaka Sławy pokazywały, z kim nie warto zadzierać.

Monika po Drugiej Stronie lustra w klimacie Odysei Kosmicznej.