FYI.

This story is over 5 years old.

Premieres

"Mara" duetu Mamiffer to piękno i smutek w najczystszej postaci

Jest bardzo smutno, ale nie depresyjnie.

Zdjęcie Aaron Turner

Muzykę duetu Mamiffer, tworzonego przez Faith Coloccia i Aarona Turnera, cechuje niespotykana podniosłość i mocno rozbudowana warstwa znaczeniowa. Grupa właśnie zaplanowała premierę nowego albumu "The World Unseen", który ukaże się nakładem SIGE Records już 1 kwietnia. I to wcale nie żarty, bo muzycy podeszli do prac nad płytą nadzwyczaj poważnie.

"Mara" to wyjątkowy utwór, w którym z każdym kolejnym przesłuchaniem odkrywamy nowe wątki i znaczenia. W pierwszej chwili zostajemy otuleni przez cudowne partie klawiszy, przeplatających się z wokalami. Inni natomiast mogą tu usłyszeć sporą dawkę smutku, żałoby i poczucia straty, równie silnie przekładających się na brzmienie całego kawałka. Ten emocjonalny dualizm zawdzięczamy zdolności Mamiffera do roztaczania szerokich pejzaży, przechodzących przez całą paletę uczuć, ale pozostawiających pole do swobodnej interpretacji.

LISTA UTWORÓW: 1. By the Light of My Body
2. Flower of the Field II
3. 13 Burning Stars
4. Mara
5. Domestication of the Ewe - part I
6. Domestication of the Ewe - part II
7. Domestication of the Ewe - part III
8. Parthenogenesis