Recenzje

  • Bisz - Piękno i bestia

    Po pięciu latach rapujący wilka się chwycił. Piękno jest retuszowane, bestia zdążyła sama się wytresować.

  • Prophets Of Rage - Prophets Of Rage

    Odcinanie kuponów, czyli skok na kasę. A może wręcz przeciwnie - projekt zrodzony z autentycznej miłości do grania? Ocena motywacji, które przyświecały twórcom supergrupy jest tyle niejednoznaczna, co… nieistotna.

  • SoDrumatic - Good Times

    Jeszcze kilka lat temu konserwatywny fan Prosto złapałby się za głowę oglądając klip promujący "Good Times". A teraz? Teraz być może sam chodzi w japonkach i pije kolorowe drinki.

Reklama
Reklama
  • LCD Soundsystem - American Dream

    Absolutna muzyczna Liga Mistrzów.

  • Diego Cichy Don - Nowa nadzieja

    Tu nie ma miękkiej gry. Nowoczesny dancehall i jego pochodne zostały podane na tym krążku bardzo serio, konkretnie, a wręcz na twardo - bez ucieczki w komercyjny pop i konfekcyjne "regepolo".

  • Natalia Przybysz - Światło nocne

    Szkoda, że o Natalii Przybysz mówi się w mediach ostatnio głównie w kontekście jej wypowiedzi na temat aborcji. Rodzi się bowiem ryzyko, że gdzieś zaginie informacja o wydaniu "Światła nocnego" - bardzo udanej, a niezwykle osobistej pozycji w dyskografii.

Reklama
  • Bonsoul - Lepiej Nie Wnikać

    Nie ma bum bęc sratatata, jest Soulpete, Bonson, fajki, browar, a nie kolumbijski katar. Ta delikatna parafraza jednego z klasycznych wersów Tedego, najlepiej oddaje klimat "Lepiej Nie Wnikać".

  • Queens Of The Stone Age "Villains"

    Nie ukrywam, że do płyt "ważnych" podchodzę trochę jak do jeża. I najczęściej intuicja mnie nie myli. Tak też jest w przypadku siódmego albumu Josha Homme’a i jego ferajny.

  • Pin Park - Krautpark

    Pin Park za sprawą swoich syntezatorowych podróży nawiązują do najładniejszych rejonów ambientu spod znaku Briana Eno, nowofalowych dokonań To Rococo Riot i futurystycznego IDM.