Temperatura nie zdążyła jeszcze opaść po "Bejłocz", a Kuba Knap znów zdążył dołożyć do pieca. Dziś na kanale Alkopoligamii na YouTube oraz w serwisach streamingowych pojawiła się nowa epka wiecznie wyluzowanego beja, "i po Bejłoczu". Jest jak after po "Bejłoczu". Jak ten stan z pogranicza jawy i snu, który towarzyszy ci na chwilę przed kacem, na parę chwil przed świtem. Ten stan, w którym już nie chcesz więcej pić.Epce towarzyszy klip do numeru "Wbrew systemu", który możecie sprawdzić poniżej. Za jego produkcję odpowiada Szwed SWD. Przeczytajcie, co powiedział o nim sam Knap:
Reklama
Obserwujcie Noisey na Twitterze.Jest to taki utwór na pożegnanie z zimą bardziej niż na powitanie wiosny. Klip był kręcony podczas mojego ostatniego pijanego wojażu po Warszawie. Zresztą dla mnie wygląda jak piękna pocztówka z warszawskiego undergroundu - piwnice, spacery, mikrofony, cyphery szaleństwo i degrengolada. Flaszki i szlugi i inne sporty. Gdzieś między tym wszystkim świetny rap i walka o swoje na obrzeżach systemu. Piękne!