FYI.

This story is over 5 years old.

Raport z Insta

Co muzycy nosili i robili na Instagramie w tym tygodniu 12/4

W dniu urodzin Jaya Z, pokazujemy wam, czego król świata nie pokazał na Instagramie w minionym tygodniu.

Dziś król świata obchodzi urodziny. Chciałam w związku z tym popełnić tribute na cześć Jaya Z, bo właśnie o nim mowa, ale szybko musiałam zweryfikować swoje plany. Internet doniósł mi, że Shawn Carter był osobiście obecny na Instagramie jedynie przez krótkie 14 godzin kilka miesięcy temu. Nie są znane oficjalne przyczyny tak ekspresowej ucieczki, ale rozumiem, że Jay Z ma ważniejsze sprawy na głowie, niż zabawa w media społecznościowe. Dla mnie w piątkowe przedpołudnie nie ma nic ważniejszego niż pewne medium społecznościowe, czego efekty macie do wglądu poniżej.

Reklama

Britney też miała urodziny. Jak przystało na księżniczkę popu, świętowała je na różowo i puchato. Udowodniła tym samym, że trzydziestka do niczego nie zobowiązuje i dorastanie nie ma ostatecznej daty granicznej.

Sam Smith odkrywa tajemnice blasku gwiezdnego, który roztacza się ze sceny na publikę. Najpierw trzeba powyglądać przez chwilę tak.

Lady Gaga prezentuje imprezowe kapcie. Bystry kelner już nie musi pytać, co podać - wymowne obuwie załatwia robotę tym, którzy nie lubią wchodzić w konwersację z obsługą lokalu.

Sławek za to prezentuje przepis na lajki zarówno od dziewczyn jak i chłopaków - kicia w połączeniu z ekspozycją bicepsa. 100 procent skuteczności.

Chłopcy wzięli sobie do serca teorię, że przy ważnym wyjściu czerwona szminka załatwia sprawę. Im polecałabym jednak zostać przy ustach w kolorze nude.

Książę rapsów także obchodził w tym tygodniu urodziny! Założę się, że naszykował z tej okazji ucztę godną królewskich dworów sprzed wieków.

Mateusz Numer Jeden odkrywa tajniki przygotowania idealnego zdjęcia na Insta.

Mateusz Numer Dwa prawie wstrzelił się w paten Uniatowskiego, próbując wykorzystać koty jako wabik na lajki. Nawet bez negliżu ramion całkiem nieźle mu poszło.

Kari jako nimfa wodna krainy nadwiślańskiej. Bardziej dosłownie być nie mogło.

Zamilska działa intensywnie. Pas mocujący na jej ciele wskazuje na to, że efektu tych działań raczej nikt nie jest w stanie przewidzieć (łącznie z samą Natalią).

To jest Ikona popkultury. Ta z Ikon, pod którą rozpala się brokatowe świeczki i odprawia modły.

Tylko Taylor, zamiast kotem, może zbierać lajki misiem koala… Bo tylko Taylor może mieć oprócz kota misia koala.