Polacy coraz częściej nie wiedzą, jaki jest sens życia

Ostatnie takie badania w Polsce przeprowadzono 20 lat temu. Wynika z nich m.in., że w 2017 roku zmniejszyła się liczba osób, które zastanawiają się nad egzystencjalnymi problemami typu skąd, dokąd i dlaczego. Więcej osób natomiast, niż w 1997 roku tłumaczy, że nie ma czasu na takie rozkminy lub ich to zwyczajnie nie obchodzi. Może wpisywałoby się to niejako w trend życia „instant", ciągłym niedoczasie, od ASAP-u do deadline'u? Odpowiedź na to znajdziesz w lustrze.

Idąc dalej, to Polki częściej pozwalają sobie na chwilę zadumy i refleksję na temat życia. Podobne zainteresowanie tym przejawiają osoby religijne. Z badań wynika natomiast, że relatywnie wielu facetów w ogóle nie zaprząta sobie głowy „celem życia".

Okej, ale co dla Polaków jest tym sensem życia, rzeczą najważniejszą? Ponad połowa respondentów (54%) odpowiedziała, że najważniejszą wartością dla nich jest rodzina, a szczególnie jej dobro (48%). W polskiej świadomości wzrosło też względem '97 roku zainteresowanie zdrowiem (38%), co plasuje się zaraz po dobrze rodziny. Autorzy badania tłumaczą to „spadkiem dzietności i starzeniem się społeczeństwa". To by może też wyjaśniało dzieci i wnuki, jako kolejną najważniejszą rzecz w życiu Polaków (14%).

To, co jednak szczególnie przykuwa uwagę, to że temat wartości religijnych, wiary w Boga czy zbawienie zmalało w stosunku do badania z '97 tylko o jeden punkt procentowy (obecnie wynoszą 5%), natomiast wartości moralne: dobroć, pomaganie innym, uczciwość i prawda straciły siedem punktów procentowych względem poprzedniego wyniku (obecnie to tylko 3%). Siedem procent ankietowanych nie znała odpowiedzi lub nie chciała jej udzielić, gdy ich zapytano o sens w życiu.

To też podkreślają w konkluzji badania jego autorzy „obecnie częściej niż przed dwudziestoma laty Polacy nie potrafią jasno określić, co ma dla nich w życiu sens".