Niektórym nadal ciężko uwierzyć że samplowanie nie jest pospolitym, godnym pogardy złodziejstwem. Choć wielu mogłoby się wydawać, że to zwykłe podpieprzenie pożądanego fragmentu utworu i wrzucenie go w swój nowy numer, prawda jest zgoła inna. Właśnie to chce udowodnić Cok w swoim nowym muzycznym cyklu Drugie Życie. "O co tak właściwie chodzi?", spytacie.
Na pierwszy ogień poleciał sampel z klasycznego numeru Wu-Tang Clanu z ich debiutanckiego krążka "Enter the Wu-Tang (36 Chambers)". Myślę, że nie będziecie mieli problemów z odgadnięciem jego tytułu, ale by trochę wam pomóc, dorzucę małą podpowiedź. Sprawdźcie jak wygląda drugie życie znanych sampli powyżej.Obserwujcie Noisey na Facebooku, Twitterze i Instagramie.Chłop znajduje jeden z najbardziej oblatanych sampli i nadaje mu "drugie życie". Innymi słowy, chce on pokazać, że samplowanie nie jest pospolitym złodziejstwem, a również sztuką, która wymaga od twórcy nakładów kreatywności, czytamy w informacji prasowej.